Baśń o zniewolonym pisarzu.

W tej opowieści główny bohater umiera na początku.
Ta opowieść nie ma szczęśliwego zakończenia.
Tę opowieść należy zapamiętać.

 

 

„Jestem nie po to, aby mnie kochali i podziwiali, ale po to, abym ja działał i kochał. Nie obowiązkiem otoczenia pomagać mnie, ale ja mam obowiązek troszczenia się o świat, o człowieka.”
Janusz Korczak

 

Bohater tej historii to wybitny pedagog, prekursor działań na rzecz praw i całkowitego równouprawnienia dziecka; pionier resocjalizacji nieletnich, autor tekstów literackich i publicystycznych. Bohater, który świadomie zrezygnował z możliwości osobistego ratunku (opuszczenia getta oraz ukrycia się), by towarzyszyć podopiecznym i pracownikom Domu Sierot podczas „wysiedlenia na wschód”. Rankiem 5 sierpnia 1942 roku został deportowany wraz z młodymi towarzyszami do obozu zagłady w Treblince i odbył z nimi ostatni spacer, marsz ku śmierci.
Bohaterem tej opowieści jest Janusz Korczak.

„W 1951 roku sąd w Lublinie postanowił ponoć, że jeżeli nie da się ustalić dokładnej daty śmierci danej osoby podczas wojny, to uznaje się ją za zmarłą w rok po zakończeniu wojny.” – informuje Piotr Vagla Waglowski.

Źródła nie wskazują jednoznacznie, czy datą śmierci Korczaka jest 5 czy 6 sierpnia, jednak bez wątpliwości podają rok 1942. Spór o daty roczne wydawać by się mógł problemem fikcyjnym, mającym znaczenie tylko historyczne, ale jest on batalią o wymiarze pragmatycznym dotyczącą każdej osoby czytującej literaturę. Zgodnie z polskim prawem w 70 lat po śmierci autora jego dorobek twórczy przechodzi do domeny publicznej, oznacza to powszechny, publiczny i darmowy dostęp do tych utworów.

Z powodu braku spadkobierców prawa majątkowe do tekstów Korczaka przeszły na Skarb Państwa. W dalszej kolejności przekazane w sposób nieodpłatny zostały Instytutowi Książki, który zaplanował politykę wydawniczą co do dzieł Starego Doktora, aż po rok 2017, czyli zgodnie z ustanowieniami Lublińskiego Sądu. W praktyce oznacza to, że na przejście korczakowskich utworów do domeny publicznej będziemy musieli czekać dodatkowe trzy lata.

Koalicja Otwartej Edukacji jako organizacja dbająca o polską domenę publiczną w akcie sprzeciwu wobec działań Instytutu Książki i w trosce o rozwój zasobów dostępnych publicznie wysłała list do dyrektora Instytutu Książki Grzegorza Gaudena z prośbą o wyjaśnienie obecnie zaistniałej sytuacji prawnoautorskiej.

Uchwałą z dnia 16 września 2011 r. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej ustanowił rok 2012 Rokiem Janusza Korczaka. Ukoronowaniem roku poświęconego życiu i twórczości Starego Doktora byłoby niewątpliwie przejście jego dzieł do domeny publicznej.

„Rok Janusza Korczaka to wielka lekcja, program edukacji społecznej, skierowanej do dorosłych i dzieci, do organizacji rządowych ,samorządowych, do organizacji non-profit, do ludzi mediów i polityki, do Kościoła, szkół, a przede wszystkim do rodziny i rodziców. Tak wiele możemy nauczyć się od Korczaka. Jego postać, jego życie pozwalają nam lepiej poznać, zrozumieć, mądrzej wychowywać nasze dzieci, rozwijać z nimi lepsze relacje i wspólnie budować przyszłość dzieci, rodziców i całego społeczeństwa.” – wypowiedź Rzecznika Praw Dziecka, Marka Michalaka z dnia 2.01.2012.

 

Dla dociekliwych:

Biografia Janusza Korczaka:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Janusz_Korczak
http://www.culture.pl/baza-literatura-pelna-tresc/-/eo_event_asset_publisher/eAN5/content/janusz-korczak

Sytuacja prawna:
http://prawo.vagla.pl/node/9728

Instytut Książki o Korczaku:
http://www.instytutksiazki.pl/korczak/

Oficjalna strona Roku Korczaka:
http://2012korczak.pl/

List KOED-u do Instytutu Książki:
http://koed.org.pl/2012/03/7937/#more-7937
http://koed.org.pl/2012/02/instytut-ksiazki-odbiera-nam-janusza-korczaka/#more-7843


Autor grafiki: Krzysztof Chalik
Grafika dostępna na licencji: CC BY-ND
Pobierz